Olsztyński Festiwal Piw Rzemieślniczych 2018

Choć w kalendarzu dumnie pręży się wrzesień, to na olsztyńskiej plaży nr 3 nad jeziorem Ukiel wciąż czuć letni chillout. Weekend 7-8 września upłynął mieszkańcom stolicy Warmii i Mazur na smakowaniu kraftowych piw, koncertach i relaksie na łonie natury.

Olsztyński Festiwal Piw Rzemieślniczych cieszył się w tym roku ogromną popularnością. Choć to dopiero druga edycja tego festiwalu, możemy śmiało stwierdzić, że już na stałe wpisze się w kalendarz letnich olsztyńskich imprez. Nowa lokalizacja imprezy (tym razem już bezpośrednio na plaży) była strzałem w dziesiątkę. Zresztą sami powiedzcie – czy jest coś lepszego od cieszenia się wraz z przyjaciółmi pysznym złocistym trunkiem siedząc nad brzegiem jeziora i oglądając zachód słońca? Mi bynajmniej więcej do szczęścia nie było trzeba w tym momencie 😉

Jednak to nie lokalizacja (jakże zacna przecież!) była głównym plusem całego przedsięwzięcia. Podczas festiwalu swoje stoiska wystawiło kilkanaście browarów oraz jeden zaledwie producent cydru. Wydawać by się mogło, że jak na piwny festiwal to mało, jednak nic mylnego – niewielka ilość wystawców szła bowiem w parze z wysoką jakością oraz sporym wyborem trunków, których mieliśmy okazję spróbować. Pojawiły się tu zarówno browary działające od dawna, jak i te, które na polskiej scenie piwnej stawiają swoje pierwsze kroki, jak choćby Browar Incognito, którego Black IPA mnie oczarowała. Wśród bardziej znanych browarów pojawiły się m.in. Browar Amber, De Facto, Perun – którego Serce Dębu i Noc Kupały wpisały się do mojej dziesiątki ulubionych kraftów, Browar Bytów, Beer Bros z pysznym ciemnym piwem czy Browar Za Miastem, którego Własne Sprawy mogę polecić z czystym sercem. Oczywiście nie mogło zabraknąć również lokalnych browarów – Browaru Warmia i Ukiel, oraz wystawcy cydru Smykan.

« z 2 »

Organizatorzy obiecywali moc atrakcji i tak też było. Piątkowy wieczór uświetniły dwa koncerty – na scenie pojawili się Warmiński Rap oraz Mademoiselle Carmel, a po 22:00 mogliśmy podziwiać show przygotowane przez Teatr Ognia. Podczas drugiego dnia festiwalu odbyły się Bieg Piwna Mila, prelekcje i pokaz warzenia piwa oraz koncerty Majestic oraz Lonely Tree Soundsystem.

Piątkowy występ Mademoiselle Carmel spotkał się z bardzo entuzjastyczną reakcją tłumu. I nic dziwnego – energia emanująca ze sceny była niesamowita. Wokalistka miała bardzo żywy kontakt z publicznością i przez cały występ zachęcała do wspólnej zabawy. Na scenie wraz z nią pojawiły się tancerki, które przed występem Mademoiselle Carmel dały pokaz swoich umiejętności.

Wieczorny taniec z ogniem również spotkał się z dużym zainteresowaniem. Na tyle dużym, że ciężko było się wcisnąć do przodu z aparatem 😉 Grupa kuglarzy z Teatru Ognia ociepliła wieczór. Kuglarze pluli ogniem, tańczyli z poi, płonącymi łańcuchami oraz wachlarzami, wykonywali tricki z użyciem płonącej laski czy włókna szklanego. Wszystko okraszone muzyką i zafascynowanymi twarzami zebranych wokół gapiów.

Podsumowując – Olsztyński Festiwal Piw Rzemieślniczych to jedna z tych imprez, co do których ma się nadzieję, że wpiszą się na stałe w kalendarz. Wszechobecny luz, atmosfera bez napinki i wspaniali ludzie, a to wszystko okraszone pysznym piwem – właśnie taki jest ten festiwal. Polecamy i czekamy na kolejną edycję 😉

Zdjęcia Anna Bartczak

 

Propozycje na lato

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.

Ostatnie relacje